Wieczór okazał się bardzo miły, więc wróciłem z nim do domu. Odstawił buty, zamknął sweter w szafie, włączył lampę, radio. Zaproponował herbatę, ale wolałem piwo. Wskazał na fotel, szklankę postawił na stoliku obok. W radiu Einaudi przebiegał po klawiszach, za oknem chmury udawały różowego bałwana. Farba na ścianach dawała wyraźne oznaki znużenia, krzesło szczerzyło […]
Najnowsze komentarze