Miniatury literackie. Blo(k) z myśli dojrzałego mężczyzny.

Archiwum: grudzień 2016

  Zziębnięty, walczący z wiatrem, chroniący oczy przed łupieżem grudnia – dzień odchodził w pośpiechu. Zmierzch zapalił lampę nad kuchennym stołem, grzał dłonie o kaloryfer, wstawił wodę na herbatę. Z postanowieniem o konieczności uprzątnięcia kuchni i zastanowienia się nad przyszłością, usiadłem przy stole. Dopiero początek miesiąca, a wszystko idzie jak po grudzie. Strach myśleć, co przyniesie […]

Czytaj dalej